Na niedalekiej Woli, w stosunku do mojego obecnego miejsca zamieszkania, trafiła się sesja ciążowa. Z Magdą doszliśmy do wniosku, że nie podobają się nam zdjęcia z bucikami i kokardami na brzuchu, a fajnie by było zrobić coś świetlistego i lekkiego... no i w dodatku partnerskiego. Oto efekt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz