W przerwie w nauce, między Kantem a Schopenhauerem, po całym dniu spędzonym w trasie i noszeniu mebli, trafił mi się bardzo miły ranny spacer okraszony dość niezwykłym choć bardzo oczekiwanym spotkaniem. Nie często udaje się spotkać z tak bliska trzy piękne łosie... To chyba ze względu na to, że trwa właśnie bukowisko, czyli okres godowy tych ssaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz